Pierwszy dzień astronomicznej jesieni spędziłam właściwie cały przed ekranem komputera, wpatrując się a to na wzory umów, a to na tutoriale. Takie wielogodzinne wpatrywanie się w ekranik, prawda, kradnie dużo czasu, ale daje też miłe dla oka (i ego) efekty. Jestem zadowolona z tego, czego się dziś nauczyłam i z uśmiechem patrzę na to, jak łączy się z tym, co już umiałam zrobić.
Niektórzy mówią, że jakakolwiek obróbka zdjęć to oszustwo. Inni, że dopuszcza się zmienić nasycenie barw, czy ewentualnie ponownie wykadrować. Są i tacy, którzy nie stawiają sobie żadnych ograniczeń i robią to, na co mają ochotę, i na co im własny zmysł estetyki pozwala. Zdecydowanie jestem tym ostatnim typem. Wychodzę z założenia, że obróbka jest nieodłącznym elementem dobrego zdjęcia, a nie sposobem na to, by zdjęcie stało się dobre. Złemu zdjęciu żadna obróbka nie pomoże na tyle, by stało się dobrym zdjęciem. Z przeciętnego zdjęcia można nią wiele wydobyć. A dobre? Dobre może stać się świetne, jeśli się o to odpowiednio zadba. Bo to wcale nie tak, że dobrej fotografii nie trzeba pomagać. Nie wierzcie w to. Albo i wierzcie, ja i tak będę robić swoje i dążyć do poziomu zamieniania dobrego na świetne.
Zdjęcia po lewej są niepoddane żadnej obróbce, po prawej efekt końcowy.
Z tą panią >>KLIK<< spotykam się już wkrótce!
Na tym obrazku widzicie zdjęcie z góry posta, zbliżenie na twarz Kasi. W tym miejscu chwalę się umiejętnością retuszowania metodą Frequency Separation.
Tym razem retusz polegał na odświeżeniu "starych" zdjęć, nie mogę się doczekać, aż zastosuję go na świeżych i wdrożę nowe metody pracy! Wypatrujcie kolejnego posta już niedługo!
świetny post i genialne obróbki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło c: Mam nadzieję, że tu wrócisz.
UsuńBardzo ładne zdjęcia i świetna obróbka:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jeszcze bardziej zachęcają do tego aby je oglądać, nadajesz im fajny klimat. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńW jakim programie przeprowadziłaś obróbkę? Z jakich toutriali się uczyłaś, co wykorzystałas? Podziel sie ;)
OdpowiedzUsuń